9 sty 2016

Wróciłyśmy



Dawno nas tu nie było. Święta minęły, zaczął się nowy rok, a my nie dajemy znaku życia. Mogę Was uspokoić, Luna żyje i ma się dobrze, ja tak samo.
A więc co robiłyśmy w grudniu? Oj, dużo rzeczy...
  12 i 13 grudnia byłyśmy na Startersach w Annówce, składały się one ze szkolenia i zawodów agility na których zajęłyśmy trzecie miejsce!
  Z okazji Bożego Narodzenia zrobiłyśmy i wysłałyśmy paczkę dla Asi i Tosi (klik). Dziewczyny również przesłały nam prezent, niestety zapomniałam zrobić zdjęcia. Lunie (i mi) prezent bardzo się spodobał.
Ogólnie Luna na święta dostała najwięcej prezentów.
  Zapisałyśmy się na kolonie! Wakacje spędzimy między innymi na Psiej Akademii z Joanną Korbal i Starterów Czas w Annówce.
  Sylwestrową noc spędziłam w łazience (czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego mój pies akurat tam czuje się bezpiecznie) z przerażoną Luną, słuchałyśmy muzyki relaksacyjnej dla psów.
  Dużo ćwiczyłyśmy, a przynajmniej próbowałyśmy. Luna jednak woli bawić się w śniegu niż uczyć się nowych sztuczek.

Czy Wasze psy też boją się fajerwerków? Luna jest przerażona każdym hukiem. Niestety u nas ludzie zaczynają strzelać przed świętami, a kończą dwa tygodnie po Sylwestrze.
Jak widzicie w grudniu nie nudziłyśmy się. Postaram się dodawać posty regularnie, ale nic nie obiecuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz