Jak było?
Prawdę mówiąc trochę bałam się tego występu.
Luna nieszczególnie lubi dzieci, których w przedszkolu nie barkuje. Mimo to zdecydowałam się pokazać co potrafimy i nie żałuję.
Po przyjściu do przedszkola stwierdziłam, że z pokazu nic nie będzie.
Luna rozpraszała się każdym hałasem i podbiegała do wszystkich pracowników placówki, jednak po odpięciu smyczy psi móżdżek się odblokował i Lu chętnie wykonywała moje polecenia.
Co prawda parę razy zdarzyło jej się podbiec do dzieci, jednak po chwili ładnie się odwoływała i z radością wracała do mnie.
Mimo, że Lu nie chciała wykonać kilku sztuczek to występ należał do bardzo udanych. Super się bawiłyśmy, a Luna po raz kolejny pokazała jakim jest dzielnym pieskiem.
Super! :D jak w dostajecie te zaproszenia? :P
OdpowiedzUsuńW przedszkolu jesteśmy już znane, więc o zaproszenia nie trudno. ;)
UsuńO! Występ w moim mieście. Dzieci na pewno były zachwycone. :) Moje psy nie dały by rady pracować z dziećmi, a głównie jeden, który za bardzo się przy nich rozkręca. :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! :)
Super :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł przedszkola, przynajmniej dzieci zobaczyły, że mały piesek to niekoniecznie "głupi szczur".
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego występu!
fajna inicjatywa, maluchy powinny miec styczność ze zwierzakami :) jednak moja Nina by tak nie potrafiła, jak ją zabrałam kiedyś na nieformalne spotkanie z dziećmi to wróciła z futerkiem w farbkach i trzeba było ją szybko brac na kąpiel, żeby kolor zszedł ;)
OdpowiedzUsuńPopieram takie inicjatywy. Dzieci od maleńkiego nabierają wrażliwości do zwierząt i jednocześnie mają świetną rozrywkę podglądając umiejętności zdolnych piesków.
OdpowiedzUsuń