1 wrz 2018

Podsumowanie wakacji


Mam wrażenie, że w tym roku wakacje minęły wyjątkowo szybko. Kończy się spanie do południa, mnóstwo czasu na długie spacery i niemal codzienne treningi. Zamiast tego zacznie się wstawianie o świcie, dojazdy do szkoły i znudzone pieski.
Mam nadzieję, że mimo nauki znajdziemy czas na długie spacery, regularne treningi, może nawet na jakieś zawody. :-)

Jak minęły nam wakacje?

Fot. Kornelia Madeksza
Na początku wybraliśmy się do Annówki na długo wyczekiwany obóz Time To Start. Co tu dużo mówić, każdy kto był w Annówce wie jak ciężko stamtąd wrócić. Na obozie było fantastycznie. Dużo się nauczyliśmy, a ja dowiedziałam się jak pracować nad naszym (zepsutym od jakiegoś czasu) frisbee.


Niedługo potem pojechałam do przyjaciółki. Był to mój jedyny wakacyjny wyjazd bez psów. Na szczęście Martyna pożyczyła mi swoje pieski, dzięki czemu dni mijały nam na długich spacerach i treningach. Wspólnie wybrałyśmy się też na Dingo Agility Masters. Były to pierwsze zawody agility na których byłam i zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie.


Przyszedł czas na wyjazd w góry, o którym wspomniałam w tym poście i na naszym facebooku. Spędziliśmy tydzień w górach stołowych. Mimo moich obaw psy doskonale sobie radziły podczas całodziennych spacerów. Po raz kolejny przekonałam się, że jestem najsłabszym członkiem naszego teamu. :-P


Po górach nadszedł czas na wodę, więc bardzo spontanicznie wyruszyliśmy nad Zalew Szczeciński. Psy spędzały całe dni na spacerach, pływaniu i treningach frisbee. W wolnych chwilach pozowały do zdjęć, których w tej malowniczej okolicy zrobiłam bardzo dużo.


Poza tym spotykaliśmy się z naszymi psimi znajomymi, chodziliśmy na spacery, trenowaliśmy agility i dzięki wiedzy zdobytej w Annówce naprawiliśmy aport w dogfrisbee. Udało nam się zrobić też duże postępy w relacjach Finiego z innymi psami, więc wakacje możemy zaliczyć do bardzo udanych.


A jak Wam minęły wakacje? Spędziliście ten czas aktywnie czy wylegiwaliście się u boku psów?

1 komentarz:

  1. Super spędziliście wakacje :) My w tym roku zaliczyliśmy jeziora i góry :)

    W wolnej chwili zapraszam do nas http://szalonybelg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń