Fot. Weronika Czajka |
To jaki jest już wielokrotnie opisywałam.
mądry
kochający prace
skupiony na zadaniu
rozdający buziaczki
miłośnik zawodów
mistrz kradzieży skarpetek
trochę wredny
mocno nieprzewidywalny
synek mamusi
mistrz łapania dysków (tylko przynoszenie mu nie idzie :-P)
pracujący w każdych warunkach
dający z siebie wszystko
indywidualista
Finito każdego dnia udowadnia mi, że jest psem do wszystkiego. Z równym entuzjazmem angażuje się w prace na treningu, udział w zawodach czy rolę żywego termoforka i leżenie w łóżku, podczas deszczowych dni.
Masz zły dzień i dzisiaj nie pójdziemy na długi spacer? A mogę się tulić? Tak? Super!
Jednak czujesz się lepiej i będzie trening? Super!
Jedziemy na zawody? Super!
Przez tydzień leżymy na kanapie? Super!
Niezależnie od tego, jakie zadanie mu wyznaczę, stara się je wykonać na sto procent. Mimo, że nie zawsze wierzy w słuszność postawionego wyzwania, to będzie starał się je zrobić, co jakiś czas zerkając na mnie jak na idiotę i sprawdzając czy na pewno o to mi chodziło.
Postawił sobie za punkt honoru wyeliminowanie wszystkich psów w okolicy i tym samym ocalenie świata przed zagładą, ale dzięki regularnej pracy jest coraz lepiej i synek całkiem ładnie znosi obecność innych zwierząt.
Drugi rok życia w liczbach:
- dwa starty w zawodach
- dwa udziały w pokazach
- dwa wyjazdy nad morze
- jeden wyjazd w góry
- jedno seminarium
- jeden obóz
- tysiące godzin treningów, spacerów i bycia razem
Życzyć wielu wspólnych lat nie będę, bo Luna udowodniła mi, że to nic nie daje, a pies nie musi żyć długo, żeby być tym najlepszym, ale proszę cię piesku, nie bierz z niej przykładu...
Finito
border collie
24 months
54 cm
19 kg
24 months
54 cm
19 kg
Miło poznać no i wszystkiego najpsiejsiejszego!Dużo wszystkiego! ;) Piękny z ciebie psiak.
OdpowiedzUsuńFamily Mess - Psi Lifestyle