14 mar 2020

Co robić z psem w domu?


Koronawirus daje się wszystkim ze znaki i coraz więcej psiarzy zastanawia się jak zająć pełnego energii czworonoga bez treningów w klubie czy długich spacerów z psimi znajomymi. My już od kilku miesięcy bawimy się głównie w domu z powodu kontuzji i wiecznie przedłużającego się Finowego L4. 
Jak zatem zajmuję wiecznie chętnego do pracy borderka?


Zabawki edukacyjne
Znane też jako zabawki na inteligencję. Dzięki nim pies zajmie się szukaniem smakołyków, a Wy w spokoju obejrzycie serial lub nadrobicie szkolne zaległości (koronaferie to nadal czas na naukę 😛). 
Z każdą z naszych zabawek Finito radzi sobie dość szybko, dlatego gdy chcę zająć go na dłużej daję mu wszystkie trzy jednocześnie.


Gryzaki
Opcja najprostsza i kochana przez chyba wszystkie czworonogi. Dajemy psu gryzak i mamy chwilę dla siebie. Nieważne czy to kawałek suszonego mięsa, poroże czy jadalny patyk, ważne, że pies chociaż przez chwilę leży i zajmuje się sobą. Nie zapominajmy, że żucie jest naturalną i przyjemną dla zwierząt czynnością, dlatego każdy czworonóg powinien móc codziennie spełnić tę potrzebę.


Zabawki na jedzenie
Kolejna opcja na samodzielną zabawę psa, która umożliwia mu żucie. Finito ma dość dużo zabawek które można napełnić jedzeniem, dzięki czemu mamy duży wybór, a pies nie będzie się nudził. W naszej kolekcji znajduje się znienawidzony przez Finiego kong bałwanek, który jest bardzo rzadko wyciągany z pudła, wąż trixie, którego na całej długości możemy wypchać smakołykami, banan zeedog o takim samym działaniu, kostka BecoBone i wiele innych. Naszym najnowszym nabytkiem jest kong wobbler, który wydaje się całkiem fajną opcją na podanie psu kolacji.


Mata węchowa
Mój ostatni pomysł na zmęczenie psa, które nie wymaga naszego zaangażowania. 
Bierzemy matę węchową, rozsypujemy karmę lub smakołyki i gotowe. Pies szczęśliwy bo ma zajęcie, my szczęśliwi bo pies jest, a jakby go nie było.


Zabawa w chowanego 
Kto z nas nie zna tej zabawy? Dla psów też jest ona atrakcyjna! 
Możemy chować smakołyki, zabawki lub... siebie! Jedyne czego wymaga to umiejetność zostawania, a daje psu dużo radości.


Nauka sztuczek
Chyba pierwsze co przychodzi nam do głowy po usłyszeniu o zajęciu psa w domu. 
Wspólna nauka sztuczek nie tylko męczy psa psychicznie, ale też wzmacnia więź między zwierzakiem i właścicielem. Turlanie, zdechł pies, podawanie łapy, a może coś trudniejszego? 
W kwestii sztuczek ogranicza was tylko wyobraźnia, a nawet gdy ona zawiedzie z pomocą przychodzi internet. Wiele czynności, których nauczymy psa w domu przyda się później podczas fristajli lub pokazów. 
Smaczki i kliker w dłoń i do roboty!


Fitness
Ostatnio niezwykle popularny i lubiany przez większość psiarzy. Do treningów fitnessu przydadzą nam się piłki gimnastyczne, jeżyki czy poduszka sensoryczna, ale żadna z tych rzeczy nie jest niezbędna. Do dobrej zabawy wystarczy wyższy przedmiot na który pies może wchodzić czy coś do ćwiczenia równowagi. Jeśli jednak macie możliwość zaopatrzenia się w akcesoria stworzone do fitnessu zróbcie to i odkrycie całą masę możliwości jakie dają wspólne, domowe treningi.

Mimo przymusowego pozostania w domu psy nie muszą się nudzić. Wykorzystajcie ten czas na polepszenie Waszej relacji i nadrabianie sportowych zaległości. Czasem warto wrócić do podstaw i w nowy sezon wejść lepiej przygotowanym i pełnym energii do działania.
I pamiętajcie #stayfuckhome 

4 komentarze:

  1. Świetny post, mam nadzieję, że ludzie zaczną coś robić z psami w domu, a nie tylko krótki spacer dookoła bloku :) W końcu nuda to matka pomysłów, im więcej inspirowania innych tym lepiej :) Pozdrawiam!

    http://familymess.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Zabawek dla psa jest całe mnóstwo! I na pewno każdy znajdzie swoją ulubioną, którą będzie chciał się bawić ze swoim pupilem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd zabawka kość? Nigdzie nie mogę znaleźć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kość na smakołyki była kupiona już jakiś czas temu w Tigerze :-)

      Usuń