Trzy lata

Czarno biały piesek kończy dziś trzy lata i według wielu powinien właśnie przekroczyć pewną granicę, skończyć zachowywać się jak niestabilny emocjonalnie nastolatek i przejść do trybu spokojnego Pana Psa. 

Cóż, wczorajszy spacer udowodnił mi, że do granicy spokoju nam jeszcze daleko, ale nadal wierzę, że on się kiedyś ogarnie.

fot. Weronika Czajka

Jaki jest?
Z pewnością trudny i nieprzewidywalny. Jest jednocześnie indywidualistą i maminsynkiem.
W życiu codziennym bardzo potrzebuje wsparcia, inaczej bierze sprawy we własne łapy.
W robocie ideał, skupiony, chętny do pracy, nakręcony na dobrym poziomie i zazwyczaj myślący.

Zachowuje się coraz lepiej i powoli ogarnia móżdżek, ale do bycia grzecznym psem sporo mu brakuje. 

Treningi z nim to przyjemność i mimo że w życiu są między nami zgrzyty to w pracy jesteśmy razem i naprawdę tworzymy team. 

Czasami mam ochotę wrzucić go do Warty, lecz pomijając te najgorsze momenty, które na szczęście zdążają się coraz rzadziej, jest to całkiem spoko pies i żyje nam się coraz lepiej.

fot. Weronika Czajka

Nie mogę powiedzieć, że jest idealny, nie nazwę go tym jednym i wyśnionym, ale jest mój i to się liczy. 

Zbój, ale MÓJ zbój ❤️

Trzeci rok życia w liczbach:

- osiemnaście startów w zawodach

- dwa udziały w pokazach

- trzy wyjazdy nad morze

- trzy wyjazdy w góry

- dwa seminaria

- cztery obozy

- cztery treningi pasienia

- tysiące godzin treningów, spacerów i bycia razem

Z roku na rok robienie tej listy to coraz więcej zabawy i liczenia 

Finito, bądź sobą, ale tym lepszym sobą. 

Nie próbuj mnie zabić, ogarnij zdrowie, a jakoś to będzie.

Finito

border collie

36 months

56 cm

19,7 kg

fot. Weronika Czajka

Na zakończenie jeszcze krótki filmik z naszych treningów z ostatnich tygodni. Jak widać podczas pandemii się nie obijamy, tylko ćwiczymy, żeby najbliższy sezon był udany 💪