Fot. Martyna Obłój |
Imię: Finito
Płeć: pies
Rasa: border collie
Data urodzenia: 20.05.2017 r.
Waga: 19,7 kg
Wysokość w kłębie: 54 cm
Finito to ten wymarzony, wyproszony, najlepszy i najcudowniejszy pies. To border, w dodatku sportowy. Powinien więc być idealny i bezproblemowy, prawda? Niestety taki nie jest, ale to nie przeszkadza nam w prowadzeniu fajnego, aktywnego życia.
Mamy swoje problemy nad którymi cały czas pracujemy i jest coraz lepiej. Powoli idziemy do przodu z licznymi postojami po drodze, bo osiągnięcie celu nie może być zbyt łatwe.
Fini był wzięty bardzo spontanicznie, lecz ani trochę nie żałuję, że do mnie trafił.
Pochodzi z hodowli True Story. Jest synem Lilu i Smasha.
Drugiego psa planowałam już od dawna, lecz cały czas nie wiedziałam kiedy moje marzenie się spełni.
Tego diabełka pierwszy raz zobaczyłam będąc na obozie w Annówce i wyjeżdżając wiedziałam, że musi do mnie trafić. Po rozmowach z hodowcą w końcu jest. Małe, czarno-białe, spełnione marzenie.
Mimo, że żyjemy razem już ponad rok wciąż ciężko opisać mi jego charakter, ze względu na to, że ciągle zaskakuje mnie czymś nowym.
Narazie mogę powiedzieć tylko, że zawsze jest chętny do zabawy i pracy. We wszystkim co robi daje z siebie sto procent. Potrafi pracować niemal w każdych warunkach. Ma bardzo ładny on/off i gdy nie ma nic do roboty po prostu idzie spać. Lubi ludzi i powoli zaczyna rozdawać buziaczki, niestety nie przepada za innymi psami, ale cały czas nad tym pracujemy.
Poznajemy się coraz lepiej i uczymy jak to jest ze sobą współpracować.
Fot. Martyna Obłój
|
Fot. Chwila moment studio |